Obiecałem kiedyś, że wrócę do spisywania tego co w moim życiu ważne, i tego co mniej ważne też. Forma internetowego pamiętnika jest dobra, bo zawsze, w każdej chwili można wszystko wykasować. Mam nadzieję, że tym razem się tak nie stanie. Mam nadzieję, że nie będę chciał i nie będę musiał się nagle stąd ewakuować.
Czas wrócić do społeczności bloggerów. Trzymać kciuki, żebym tym razem dotarł przynajmniej do setnej notki :)